piątek, 7 października 2016

Szwedzkie wpadki telewizyjne

Cześć wszystkim,

Już piątek, więc pomyślałem, że dzisiaj będzie coś lekkiego. Prześlę Wam parę niezłych wpadek ze szwedzkiej telewizji. Szwecja, niby kraj dobrze zorganizowany, bardzo poprawny etc., ale nawet im od czasu do czasu zdarzają się niezłe "wtopy" :D

1) Huragan "Fittov"
Chyba jednym z największych źródeł wpadek telewizyjnych jest popularny szwedzki program śniadaniowy "Nyhetsmorgon". To coś jak nasza "Kawa czy herbata?" albo "Dzień dobry TVN". W tym filmiku jedna z prezenterek śmieje się z nazwy huraganu. "Fittov" przypomina szwedzkie słowo "fitta" - wulgaryzm określający intymną część ciała u kobiety.


2) Kuchenne rewolucje
W kuchni telewizji śniadaniowej chyba coś nie poszło, jak powinno :P

3) Nieprzyzwoita kawa
Już po raz trzeci ta sama para prezenterów. Tym razem wcielają się w baristów ;-)

4) And the winner is...
Prowadząca program podała złego zwycięzcę :D

No dobra, na mnie już czas. Wpis bardzo pasuje do dzisiejszego dnia, bo nie wiem, czy wiecie, ale dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Uśmiechu :-)
Do usłyszenia!

wtorek, 27 września 2016

Samochody na prąd

Cześć!

Uff, w końcu udało mi się zasiąść do bloga. Wybaczcie takie opóźnienie we wpisie, ale miałem trochę do roboty w ostatni piątek i jedyne, o czym myślałem po pracy to spora dawka snu.

Coś, co zawsze imponowało mi w Szwedach, to ich ogromny szacunek do środowiska. Przejawia się on nie tylko w segregacji śmieci, ale również w rosnącej popularności aut elektrycznych. W ten chwili w Szwecji jest ich prawie 24 000. A jakie są koszty związane z zakupem takiego samochodu? Oto garść informacji:
Źródło: elbiler.dk

1) Cena zakupu: wynosi około 300 000 koron, czyli 150 000 zł. Oczywiście wszystko zależy od marki

2) Koszty używania: na 10 kilometrów wychodzi nam około 1,5 korony, czyli 0,75 zł.

3) Tańszy czy droższy niż taki na benzynę? Póki co używanie samochodu na prąd jest droższe niż korzystanie z takiego na benzynę. Głównie ze względu na to, że szybciej spada ich wartość rynkowa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to wkrótce się zmieni, więc zainwestowanie w samochód na prąd może być dobrą decyzją

4) Gdzie ładować?: Na szczęście w Szwecji jest całkiem sporo stacji do ładowania samochodów na prąd. Zresztą spójrzcie na podlinkowaną mapkę.

http://www.uppladdning.nu/Map.aspx?ln=sv

Do spisania!
Aleks




piątek, 16 września 2016

Co Szwedzi oglądają w TV?

Cześć!

Ech, piątek, piąteczek :) Mam nadzieję, że weekend spędzicie aktywnie! Ja staram się ograniczać telewizję, ale wiadomo, że nie zawsze się udaje. Do polskiej raczej nie mam dostępu, więc muszę zadowolić się szwedzką. Może zastanawiacie się, co Szwedzi oglądają w telewizji? Generalnie można powiedzieć, że szwedzkie programy są nieco "spokojniejsze". Są na przykład programy dotyczące pieczenia ciast, prac ogrodowych etc. Oczywiście są też zupełnie inne, trochę bardziej ekscytujące programy. Zresztą, spójrzcie sami :-)

1) Melodiefestivalen
Coroczne eliminacje i wybór artysty, który będzie reprezentował Szwecję podczas Eurowizji to ogromne wydarzenie, które oglądają setki tysięcy Szwedów. Oto, jak podczas Melodifestivalen śpiewał Frans, który był bardzo blisko zwycięstwa podczas Eurowizji ;-)

2) På spåret
Popularny szwedzki program działający na zasadzie quizu. Puszczają go już od lat 90-tych i występują w nim znani szwedzcy celebryci.

3) Solsidan
Bardzo fajny komediowy serial obyczajowy, który często pojawia się w memach :-)

4) Så ska det låta
Coś dla fanów muzyki!
5) Skavlan
Wywiady przeprowadzane przez Norwega w szwedzkiej telewizji. Tutaj wywiad z aktorką grającą Lisbeth Salander.
6) Allsång på Skansen
Kolejny kąsek dla fanów muzyki.

Miłego weekendu!

piątek, 9 września 2016

Dlaczego Skandynawowie mają tyle lamp w oknach?

Hej!

Cieszycie się na nadchodzącą zmianę pory roku? U mnie na szczęście jeszcze w miarę letnio, więc mogę się cieszyć promieniami słońca. Rozmawiałem rodzicami i mówili, że w Polsce jeszcze też ładnie, więc mam nadzieję, że weekend spędzicie na świeżym powietrzu :)

Lato w Szwecji bywa naprawdę piękne. Kiedyś pogrzebie trochę w komputerze, to może znajdę jakieś stare zdjęcia. Jeśli chodzi o klimat w Skandynawii to jest jeden mankament - długa i szara jesień oraz zima. Akurat na południu Szwecji nie jest tak źle, ale na dalekiej północy zimą nie jest za wesoło.
"Szwedzkie lato - najlepszy dzień w roku". Źródło: lajkat.aftonbladet.se

Pod kołem podbiegunowym przez połowę roku jest noc. To nie do końca prawda - rankiem robi się trochę szaro, więc ludzie nie żyją w kompletnej ciemności ;-) Ale to pewnie ze względu na ciemność skandynawskie domy zwracają na siebie uwagę - a chodzi tutaj o dużą ilość lamp.

Przechadzając się uliczkami skandynawskich miast, z pewnością zwrócimy uwagę na parę rzeczy, m.in. ogromna ilość lamp i lusterek w oknach i praktycznie całkowity brak zasłon i firanek. Z czego to wynika?
Źródło: pinterest.com

Chodzi przede wszystkim o wpuszczenie jak największej ilości światła. Tradycyjne skandynawskie domy są zazwyczaj umeblowane w pastelowych kolorach, co może pomóc w walce z dość powszechną tutaj depresją zimową.

No tak, ale czy to nie głupie? Przecież stawiając lampy w całkowicie odsłoniętych oknach narazimy się na ciekawskość sąsiadów? Cóż, Szwedzi za bardzo się nie rozglądają idąc na spacer. Po prostu patrzą przed siebie. Zazwyczaj mijając kogoś na ulicy, odwracają po prostu wzrok.

Inną przyczyną niepatrzenia się w okna jest mentalność "lagom". "Lagom" to po szwedzku "nie za dużo, nie za mało". Takie powinno być życie Szweda. Dom nie powinien zanadto się wyróżniać, żeby nikogo nie razić. W jednym z miast szwedzkich, nowoprzybyły lokator postanowił przemalować swój dom na pstrokatą żółć - sąsiedzi zgłosili sprawę do lokalnych władz, ponieważ uważali, że tak intensywny kolor będzie psuł kompozycję okolicy. Z tego co wiem, dom i tak został przemalowany ;-)

Lampy generują prąd, który oczywiście odpowiednio kosztuje. Ile w Szwecji rocznie płaci się za prąd? To dość ciężkie pytanie, bo każdy mieszka inaczej. U mnie (mieszkam w dwupokojowym mieszkaniu) na rok wychodzi około 5000 koron. Mam jednak znajomych, którzy mieszkają w dużym domu i roczny koszt prądu wynosi 30 000 koron.

Na szczęście póki co nie musimy myśleć o oświetleniu, bo jest jasno i ciepło, więc nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam miłego weekendu! :-)

piątek, 2 września 2016

Kilka ciekawostek o szwedzkiej szkole

Hej!

1 września to chyba najbardziej dołujący dzień w Polsce. Nie dosyć, że wszędzie trąbią o drugiej wojnie światowej, to jeszcze zaczyna się szkoła :/ A może ktoś z was chciałby wrócić do szkoły? Ostatnia jedna ze Szwedek otrzymała taką szansę.
Źródło: kolladinskola.se

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że owa Szwedka miała...104 lata. Okazuje się, że urzędnik pomylił daty urodzenia. Wezwania do przedszkola wysyłano do rodziców dzieci urodzonych w latach 2011, 2012, 2013, a 104-letnia Maja Bergström urodziła się w 1912 - stąd ta pomyłka. Artykuł znalazłem po szwedzku i po polsku. Linki są poniżej:

Wersja polska
Wersja szwedzka

Szwedzcy uczniowie depresję pierwszego dnia szkoły mają już za sobą. Tutaj rok szkolny zaczyna się zazwyczaj w połowie sierpnia, a kończy na początku czerwca. W tym roku ten okropny dzień przypadł na 18 sierpnia. Pomyślałem, że z tej okazji napiszę Wam o kilku ciekawostkach dotyczących szwedzkiej szkoły.

1. Czy wiesz, że w szwedzkiej szkoły nie ma matury?
To prawda. Jeśli wybieramy się na studia, wszystkie nasze oceny z każdego semestru są przeliczane na punkty. Jeśli nie starczy nam punktów na dostanie się na studia, możemy przystąpić do egzaminu przypominającego nieco polską maturę. Taki egzamin składa się z kilku części. Między innymi pisze się test ze szwedzkiego (trzeba dobrać synonimy do odpowiednich słów, odpowiedzieć na pytania do tekstu), matematyki (link do przykładowego test macie tutaj) i angielskiego (pytania do tekstu itp.). Są tylko pytania zamknięte, więc zawsze można strzelać ;-)
Źródło: allastudier.se

2. Czy wiesz, że w Szwecji nie ma zawodówek i techników?
W praktyce faktycznie tego typu szkół, jest to rozwiązane w nieco inny sposób. Po tzw. grundskola, czyli podstawówce, przychodzi czas na gymnasium, czyli szkołę średnią. Tak, wiem, że gymnasium brzmi trochę jak gimnazjum, ale to taki fałszywy przyjaciel. Podstawówka jest w Szwecji dziewięcioletnia, a szkoła średnia trwa trzy lata. W ramach szkoły średniej można wybrać różne profile. Wybór jest spory - można skupić się na biologii i chemii, można uczyć się języków, ale można też uczyć się różnych zawodów, jest na przykład profil mechanika samochodowego, fryzjera itp.
Źródło: kristianstad.se

3. Czy wiesz, że do nauczycieli mówi się po imieniu?
W Szwecji wszyscy mówią do siebie na ty. Dotyczy to również szkoły. Zwracanie się do nauczyciela po imieniu nie jest niczym obraźliwym, wręcz przeciwnie. Taka postawa zmniejsza dystans między nauczycielem a uczniem.

To by było na tyle. Do usłyszenia w przyszłym tygodniu!
//Aleks

piątek, 26 sierpnia 2016

Z czego śmieją się Szwedzi cz.3

Hej!

Zgodnie z obietnicą przesyłam odrobinę kawałów o Norwegach. Do niektórych udało znaleźć parę memów, więc można przy okazji porównać sobie oryginał w języku szwedzkim ;-) Skąd w ogóle wywodzą się kawały o Norwegach? 

Kiedyś Norwegia była krajem znacznie uboższym od Szwecji, a Norwegowie bardzo często byli traktowani z góry. Na Norwegię często mówiło się "Lillebror Norge" (Młodszy brat Norwegia). Cóż, dzisiaj role trochę się odwróciły - w Norwegii zarabia się często znacznie więcej i młodzi Szwedzi szukają tam pracy.

Zresztą w Norwegii również funkcjonują te kawały, tylko że w ich norweskiej wersji to Szwed wychodzi na głupka. No dobra, czas na małą próbkę skandynawskiego poczucia humoru!

1. Co jest głupsze od Norwega? Dwóch Norwegów
Źródło: lajkat.aftonbladet.se
2. Jak w Norwegii mówi się na mądrych ludzi? Turyści.
Źródło: lajkat.aftonbladet.se
3. Czy wiesz, dlaczego za 1000 lat wybuchnie wojna między Szwecją a Norwegią? Bo dopiero wtedy Norwegowie zrozumieją nasze kawały.
Źródło: zwierheart.spotlife.se
4. Czy wiesz, dlaczego w Norwegii szpitale psychiatryczne nie mają dachów? Postawienie dachu nad całą Norwegią byłoby zbyt dużo by kosztowało.
Źródło: lajkat.aftonbladet.se
5. Czy wiesz, jak zająć Norwega na cały dzień? Dać mu kartkę z napisem "więcej informacji na następnej stronie" po obu stronach.
Źródło: lajkat.aftonbladet.se
6. Co otrzymamy po przecięciu kartki papieru na dwie części? Norweskie puzzle.
Źródło: lajkat.aftonbladet.se
7. Dlaczego Jezus nie urodził się w Norwegii? Ponieważ nie udało się znaleźć trzech mędrców.
8. Jak zatopić norweską łódź podwodną? Wystarczy podpłynąć i zapukać do drzwi.
Myślę, że to powinno wystarczyć. Część z kawałów to trochę takie suchary, więc nie chcę was przesuszyć. Do następnego tygodnia!





czwartek, 18 sierpnia 2016

Z czego śmieją się Szwedzi cz.2

Hej!

Zgodnie z obietnicą przesyłam kolejny wpis na temat poczucia humoru Szwedów. Dzisiaj kilka kolejnych moich ulubionych skeczy, a za tydzień napiszę trochę o tzw. Norgeskämt :-)

1) Partaj - szwedzki kabaret, którego skecze są puszczane w telewizji. To chyba jeszcze jeden z najlepszych szwedzkich kabaretów. Przesyłam kilka ich filmików:

Animozje między Szwedami a Norwegami są często widoczne, zwłaszcza w szwedzkich kabaretach. W tym filmiku (jest ich cała seria) obśmiewana jest norweska szkoła, w której naukę rozpoczyna Lisa ze Szwecji.


A tutaj Szwedzi parodiują samych siebie. W zasadzie to rosyjska rodzina, która próbuje zamaskować swoje wschodnie korzenie, udając Szwedów. Niestety ich sąsiadka w ostatniej chwili dostrzega lalki-babuszki. Jak uratują się przed zdemaskowaniem? Obejrzyjcie filmik do końca, jeśli chcecie się dowiedzieć ;-)
2) Karatefylla - dość ostry program humorystyczny. Samo słowo "karatefylla" oznacza w szwedzkim stan kompletnego upojenia alkoholowego. Do tego stopnia, że myślimy, że umiemy karate :D

W tym filmiku dość dziwny bramkarz w klubie wpuszcza tylko osoby, które są odpowiednio pijane.

A oto dość hardkorowe spotkanie cukrzyków :D
Mam nadzieję, że filmiki Wam się spodobały. Za tydzień będzie trochę o kawałach.
Do spisania!