środa, 27 lipca 2016

Dziwne i (czasami) smaczne nawyki żywieniowe Szwedów

Hej!

Dzisiaj postanowiłem podzielić się z Wami kilkoma refleksjami na temat szwedzkiego jedzenia i opowiedzieć o paru moich spostrzeżeniach.

1) Mleko do obiadu: Szwedzi piją bardzo dużo mleka. Nie mówię tu o dzieciach, tylko o osobach dorosłych :-) U nas w Polsce to dość rzadkie, a w Szwecji w dalszym ciągu uważa się, że mleko jest bardzo zdrowe. Spór o to, czy mleko nam szkodzi czy nie, jest odwieczny, więc nie będę się w niego zagłębiał. Tu, gdzie ja pracuję, jest paru entuzjastów mleka - całkiem sporo osób pije mleko do obiadu. Błeee :P

2) Kawa: Szwecja to jeden z krajów o najwyższym spożyciu kawy na mieszkańca. Kawę pije się nie do jedzenia i po jedzeniu :-) Zresztą przerwa na kawę to absolutna świętość. Jeśli podczas przerwy na kawę w pracy zdecydujemy się napić herbaty, wzbudzimy niemałą sensację :-D

3) Żurawina do mięsa: kojarzycie köttbullar, czyli tak zwane "kulki mięsne". Szwedzi często jedzą je z żurawiną. Mnie osobiście nie pasuje takie połączenie i jem żurawinę po mięsnej części obiadu, ale znam polskich entuzjastów takiej mieszanki. W sumie to pewnie żadna nowość, bo w polskiej IKEI też znajdziecie to w menu :-)

4) Kroppkakor: mniammmm, uwielbiam! Coś jak pyzy, z mięsnym nadzieniem i wyraźnie wyczuwalnym smakiem majeranku. Musicie koniecznie spróbować. Jeśli wybieracie się na wypad do Szwecji, to kroppkakor powinniście znaleźć w większości tradycyjnych, szwedzkich restauracji.
Źródło: koket.se

5) Pierniki (pepparkakor): są o wiele cieńsze i bardziej kruche od polskich. Dodatkowo mają intensywnie korzenny (i bardzo słodki) smak. Idealne do gorzkiej kawy!
Źródło: dagenstips.org

6) Lunch: to, podobnie jak kawa, rzecz święta dla Szwedów. Przerwa na lunch w większości miejsc pracy wynosi 30-60 minut. Szwedzi z reguły nie przygotowują sobie lunchu, tylko kupują go na miejscu.

A może wy macie jakieś spostrzeżenia/obserwacje związane z jedzeniem w Szwecji? Jeśli tak, to dajcie znać w komentarzach!

Do sklikania w przyszłym tygodniu!

piątek, 22 lipca 2016

5 faktów, których (być może) nie znacie na temat ABBY

Hej!

Ponieważ mamy piątek, czas na wpis! Dzisiaj pomyślałem, że napiszę trochę o zespole ABBA - ostatnio czytałem trochę artykułów i oglądałem wywiad z Agnethą Fältskog, stąd też taki pomysł. Oto kilka faktów, których (być może) nie znacie na temat tego szwedzkiego zespołu:

1) Dwie pary
Tak naprawdę ABBA składała się z dwóch par małżeńskich: Björn Ulvaeus i Agnetha Fältskog (ta pani w blond włosach), Benny Andersson i Anni-Frid Lyngstad (ta brunetka). Niestety w ich związkach po jakimś czasie zaczęło się psuć, co negatywnie wpłynęło na rozwój zespołu i ostatecznie doprowadziło do jego rozpadu.
Źródło: theguardian.com

2) Animozje między Agnethą a Anni-Frid
Ponoć obie panie za sobą nie przepadały. Kłótnie dotyczyły na przykład podziału piosenek. Według znajomych Agnetha i Anni Frid rywalizowały ze sobą. Do końca nie wiadomo, czy to prawda. Na otwarciu muzeum Abby w Sztokholmie obecni byli Björn, Benny i Anni-Frid. Brakowało jednak Agnethy, która w tym czasie promowała swoją płytę w Londynie. Anni-Frid bardzo żałowała, że Agnethy nie było na uroczystej ceremonii otwarcia. Mówiła to szczerze, czy z czystej grzeczności?
Źródło: telegraph.co.uk

3) Mroczna przeszłość Anni-Frid
Anni-Frid nie jest z pochodzenia Szwedką. Urodziła się podczas drugiej wojny światowej w niewielkiej miejscowości Bjørkåsen w Norwegii jako owoc związku Norweżki Synni Lyngstad i niemieckiego żołnierza Alfreda Haase. Dzieci z takich związków określano mianem tyskerunger. Padały często ofiarą ostracyzmu i mobbingu. To właśnie dlatego Anni Frid wyjechała ze swoją babcią do Szwecji. Jej matka zmarła bardzo młodo, a ojca Ann-Frid odnalazła dopiero w latach 70-tych żyjąc wcześniej w przekonaniu, że zmarł w czasie wojny.
Źródło: expressen.se

4) Na straży praw autorskich
Członkowie zespołu ABBA niechętnie pozwalają innym artystom na korzystanie z cytatów z ich piosenek. Jedną z piosenkarek, którym udało się to osiągnąć jest Madonna, która ponoć musiała błagać członków ABBA o pozwolenie.
Źródło: polki.pl

5) Płatność w ropie?
ABBA świetnie sprzedawała się w państwach tzw. bloku wschodniego. Niejednokrotnie przysparzało to niemałe problemy z płatnościami. Często zamiast pieniędzy ABBA otrzymywała... ropę naftową. Nigdy jednak nie udzielono informacji na temat tego, co później zrobiono z tym cennym surowcem.
Źródło: playbuzz.com

Na dzisiaj to by było na tyle. Do sklikania w przyszłym tygodniu, a poniżej spis stron, z których korzystałem podczas tworzenia tego wpisu.

jackpotmobilecasino.se
aftonbladet.se
Wikipedia
theguardian.com


piątek, 15 lipca 2016

Prawo jazdy w Szwecji

Hej!

Pamiętam ten stres jak dziś - siedzenie na ławce wśród kilkunastu innych oczekujących. Nikt nic nie mówił. Większość osób po prostu wgapiała się w niedawno mytą podłogę. Raz na jakiś czas z głośnika rozlegał się nieludzki głos obwieszczający imię kolejnej ofiary.
O czym mówię? Oczywiście, że o egzaminie praktycznym na prawo jazdy zdawanym w Polsce. W Szwecji co prawda życie pod wieloma względami jest łatwiejsze, ale z prawkiem nie jest dużo prościej niż w Polsce. Oto kilka faktów na temat prawa jazdy w Szwecji:

1) Körkortstillstånd - pozwolenie na prawo jazdy
Na sam początek na stronie internetowej Transportstyrelsen, czyli Szwedzkiego Urzędu Transportowego, musisz złożyć podanie o otrzymanie pozwolenia na prawo jazdy. Opłata wynosi 150 koron. Z tego, co się orientuję, takie podanie można też składać listownie.
Źródło: drive-in.se

2) Prawo jazdy kategorii B - warunki, które trzeba spełniać
  • Posiadanie pozwolenia na prawo jazdy
  • Mieszkasz na stałe w Szwecji lub studiujesz tu od co najmniej sześciu miesięcy
  • Masz skończone 18 lat
  • Przeszedłeś szkolenie dotyczące ryzyka (riskutbildning)
  • Zdałeś egzamin teoretyczny i praktyczny
Źródło: tidningenproffs.se
 3) Jazda z rodzicem itp.
  • Praktyczną naukę jazdy można oczywiście odbywać z instruktorem, ale jest też możliwość jeżdżenia z inną osobą dorosłą, która musi przejść odpowiednie szkolenie

4) Riskutbildning (Szkolenie dotyczące ryzyka)
  • Poza zwykłym kursem na prawo jazdy (teoria + praktyka) trzeba przejść też tak zwane riskutbildning, czyli szkolenie dotyczące ryzyka. Jest ono prowadzone przez Trafikverket, czyli Szwedzki Urząd Ruchu Drogowego. To całkiem fajna część szkolenia - symulacje poślizgów etc.
5) Koszt prawa jazdy
  • Przeciętny koszt kursu, badania wzroku etc. wynosi 15000 koron - trochę drogo, prawda? ;-)
Podczas tworzenia tego wpisu wspomagałem się takimi stronami jak: korkortonline.se i korkortsportalen.se

Miłego weekendu i do spisania w przyszłym tygodniu! :-)
Pozdrawiam,
Aleks


piątek, 8 lipca 2016

Zlatan Ibrahimović

Hej!

Grał w takich klubach jak Malmö FF, Ajax, Juventus Turyn, Inter, FC Barcelona, AC Milan, Paris Saint Germain i Manchester United. Od 2001 gra w reprezentacji Szwecji i strzelił dla niej 62 bramki. A pomyśleć, że urodził się w Malmö, w dzielnicy Rosengård, przez wielu Szwedów uznawanej za jedną z najgorszych w całym kraju...
Źródło: express.co.uk

Mowa oczywiście o Zlatanie Ibrahimovicu, najsłynniejszym chyba, a na pewno najpopularniejszym, piłkarzem reprezentacji Szwecji. Piszę o nim z dwóch powodów: a) Obiecałem dwa wpisy temu :P b) Zlatan Ibrahimović niedługo odchodzi z reprezentacji Szwecji.
Źródło: crafy.se

Zlatan Ibrahimović nie miał łatwego życia - pochodzi z rodziny imigrantów, jego matka jest Bośniaczką, a ojciec Chorwatem. Między rodzicami nie układało się najlepiej i dość szybko się rozwiedli. Początkowo Zlatan mieszkał u swojej matki. Opieka nad piątką dzieci, wielogodzinna i ciężka fizyczna praca ją wykańczały. Nie miała cierpliwości do Zlatana i zdarzało jej się podnieść na niego rękę. Relacje z ojcem też nie należały do łatwych - wciąż targały nim traumatyczne wspomnienia z czasów wojny na Bałkanach.
Źródło: dagbladet.no

Zlatan Ibrahimović marzył o sławie, graniu dla międzynarodowych klubach i rozgłosie. Jego marzenia zaczęły się spełniać, kiedy jako nastolatek zaczął trenować dla szwedzkiego klubu Malmö FF. Jako siedemnastolatek zadebiutował w szwedzkich rozgrywkach ligowych. Po kilku latach był już znany nie tylko w Szwecji, ale i w wielu częściach Europy i pewnie dlatego wkrótce potem za 82,5 milionów szwedzkich koron (czyli koło 40 milionów złotych) wykupił go holenderski klub Ajax.
Źródło: sydsvenskan.se

A co było potem? Potem była już tylko usłana sukcesami kariera (która zresztą trwa do dzisiaj). Zlatan grał w klubie Ajax trzy lata, po czym wykupił go Juventus Turyn. Już w pierwszym sezonie stał się najlepszym strzelcem tego klubu przyczyniając się do 16 goli! Potem jego kariera nabrała prawdziwego rozpędu. Niedawno wykupił go Manchester United, a Szwedzi rozpaczają, że nie będzie już grał dla ich reprezentacji. W końcu w ich drużynie nie ma drugiego takiego geniusza piłki.
Źródło: joe.co.uk

Zlatan ma pełną świadomość swojego talentu. Bardziej charyzmatyczną osobę ciężko znaleźć. Nie oznacza to, że nie zapomniał o swoich korzeniach. Stąd też słynne zdanie, które kiedyś wypowiedział: Man kan ta en kille från Rosengård men man kan inte ta Rosengård från en kille. (Można wziąć chłopaka z Rosengardu, ale nie można wziąć Rosengardu z chłopaka - wybaczcie niezgrabne tłumaczenie :P). Zlatan często angażuje się w akcje charytatywne.
Źródło: metro.se

Jeśli chcecie więcej o nim poczytać, to polecam jego biografię. Ja czytałem tylko kawałek, ale całkiem niezła. Zresztą jest też dostępna w języku polskim. Jakiś czas temu byłem na weekend w Polsce i widziałem parę egzemplarzy w Empiku.
Źródło: bokintresse.blogspot.com

Zlatan jest bardzo często parodiowany. Zresztą nie dziwię się, to dość charakterystyczna postać :-D Parodia jest co prawda po szwedzku, ale i tak polecam obejrzeć :-D Do usłyszenia w przyszłym tygodniu!




piątek, 1 lipca 2016

Muzyka skandynawska, część 2

Hej wszystkim!

Jak Wam minął tydzień? Oglądaliście wczorajszy mecz? Szkoda, że nie przeszliśmy dalej, ale i tak świetnie graliśmy. A już na pewno lepiej od Szwecji. Kojarzycie Zlatana? O nim będzie kolejny wpis :-) Zgodnie z obietnicą, dzisiejszy wpis będzie poświęcony muzyce skandynawskiej, a dokładnie dalszy ciąg moich muzycznych podpowiedzi.

1) Erik og Kriss
Duet norweskich raperów. Piosenki raczej lekkie i przyjemne. Osobiście podoba mi się tylko kilka ich piosenek. Kiedyś miałem okazję słuchać całej płyty i raczej nie polecam. Poniżej dwie z lepszych ich piosenek



2) Daniel Adams-Ray
Urodzony w Nairobi w Kenii szwedzki piosenkarz pop. Znajomy Oskara Linnrosa, o którym postaram się coś napisać za dwa wpisy. Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie płyta Daniela: Svart, vitt och allt däremellan. Poniżej megafajny singiel jego autorstwa: Gubben i lådan.

3) Karl William
duński artysta popowy. Bardzo zróżnicowane rytmy, dość transowe.

Tutaj link do jego albumu na Spotify, jego utwory są też na Apple Music: https://open.spotify.com/artist/71bX2v2nDPLqlMmFzV5CjP

A poniżej jedna z moich ulubionych piosenek jego autorstwa:

4) Saara
Fińska piosenkarka, jej ojciec jest Szwedem, a matka Finką. W zasadzie dopiero co rozkręca swoją muzyczną karierę. Bardziej znana jest chyba jako youtuberka, a popularność zyskała dzięki filmikowi, na którym imituje brzmienie różnych języków. Poniżej przesyłam wam ten osławiony filmik i jedną z jej piosenek.


Miłego słuchania i do następnego wpisu!