piątek, 12 sierpnia 2016

Z czego śmieją się Szwedzi?

Hej!

Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku. Ostatnio odrobinę wzrosła ilość czytelników, z czego bardzo się cieszę :-) Ostatnio siedziałem na stołówce ze znajomymi z pracy. Któryś z nich opowiedział dowcip. Wszyscy zaczęli się śmiać. Cóż, ja też, ale szczerze mówiąc to dowcip jak dla mnie nie był zbyt udany.

No właśnie - jedną z największych różnic między Polakami a Szwedami (i w ogóle chyba każdą nacją) jest poczucie humoru. Możemy się ze sobą dogadywać, możemy pokonać barierę językową, ale zazwyczaj poczucie humoru będziemy mieli inne. To pewnie kwestia wychowania i kultury, w której wyrośliśmy. A z czego śmieją się Szwedzi? Oto parę przykładowych filmików. Niestety praktycznie wszystko jest po szwedzku, więc mam nadzieję, że wizja Wam wystarczy ;-)

1) Hipp Hipp - bardzo fajny kabaret popularny już od paru lat. Ciężko było mi wybrać mój ulubiony filmik, więc wybrałem trzy:

W pierwszym szkolny pedagog nie może powstrzymać się ze śmiechu. Jego podopieczny nie ma równie dobrego humoru :D

A oto znana to wszystkim Tiffany Persson. Tak, to ten sam aktor, co w poprzednim klipie:
Ten sam aktor wciela się też w postać lektora szwedzkiego, który chyba powinien podszkolić się trochę ze szwedzkiej wymowy ;-)
2) A oto jeden z czołowych szwedzkich komików. Można powiedzieć, że to ich odpowiednik Kryszaka lub Dańca. Oto jeden z jego klipów, gdzie wciela się w postać alkoholika biorącego udział w programie telewizyjnym:
Za tydzień dostarczę Wam kolejną dawkę humoru. Napiszę też o popularnych w Szwecji kawałach.
Miłego weekendu i do spisania w przyszłym tygodniu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz